Decoupage -zdobienie pudełka -krok po kroku
A jeśli ta technika nie jest Ci obca, może znajdziesz tu jakiś nowy pomysł.
Zapraszam!
Białe pudełko z najlepszymi życzeniami
Potrzebne materiały
- surowe drewniane pudełko - moje ma wymiar 16 x 16 x 7 cm,
- serwetka z wzorem na białym tle,
- tekturka z napisem Wszystkiego najlepszego od EKO-DECO,
- kilka tekturek pasujących do motywu serwetki (u mnie motyle),
- klej do decoupage'u,
- biała farba akrylowa,
- lakier do decoupage'u lub dobrej jakości lakier do drewna,
- papier ścierny o różnych gramaturach (od 80 - 220),
- kolorowe farby akrylowe,
- koronka, tasiemka lub sznurek,
- pędzle, klej np. magic glue, pistolet do kleju na gorąco.
Zaczynamy :)
1.Oczyszczone i oszlifowane pudełko malujemy na biało. Zwykle potrzebne są dwie warstwy.
Pozostawiamy do całkowitego wyschnięcia.
Kiedy pudełeczko sobie grzecznie schnie przygotowujemy serwetkę.
Wzór o gładkich brzegach możemy wyciąć nożyczkami. Należy zrobić to bardzo dokładnie.
Po wycięciu rozdzielamy serwetkę - zwykle składa się z trzech warstw - i pozostawiamy tylko tę wierzchnią.
Elementy o nierównych brzegach, kłopotliwych do wycinania, "wyszarpujemy" z serwetki metodą na wodę.
I tu UWAGA: zaczynamy od rozwarstwienia serwetki!
3.
Przy pomocy folii, np. z koszulki na dokumenty, przyklejamy główny motyw na wierzch pudełka, w sposób przedstawiony na zdjęciu.
Teraz delikatnie zdejmujemy folię i całą powierzchnię jeszcze raz równomiernie pokrywamy klejem, pilnując aby na pędzlu zawsze był klej.
Zbyt suchy pędzel mógłby uszkodzić mokry element.
Mniejsze elementy możemy bezpośrednio smarować klejem z góry - zawsze w kierunku
od środka na zewnątrz motywu - i pędzlem wygładzać ich powierzchnię.
Jeśli dekorowany przedmiot jest mniejszy od przyklejanego elementu, po wysuszeniu jego nadmiar można usunąć papierem ściernym,
pocierając zawsze w kierunku od serwetki w dół - nigdy w górę.
Z takich małych elementów jak ten motylek nadmiaru serwetki usuwam pędzelkiem jeszcze na mokro, w trakcie wygładzania powierzchni z klejem.
Pozostawiamy do wyschnięcia, następnie naklejone elementy zabezpieczamy lakierem.
I mogłoby się wydawać, że praca skończona, ale tak naprawdę teraz dopiero się ona zaczyna ;)
Zabieramy się za wygładzanie różnicy pomiędzy naklejoną serwetką, a pozostałą powierzchnią.
Polakierowane powierzchnie delikatnie szlifujemy drobnoziarnistym (np. 220) papierem ściernym i ponownie lakierujemy.
I powtarzamy te czynności, aż do uzyskania zadowalającego efektu.
Ile razy? To zależy od serwetki oraz od szlifującego ;)
5.
Pomiędzy kolejnym lakierowaniem możemy pomalować pozostałe elementy. Wybrałam kolor zbliżony do ramki z obrazka, lekko metalizujące stare złoto z serii Delicate Pentartu.
Aby wszystkie elementy na pudełku tworzyły spójną całość, złote elementy oraz wnętrze pudełka możemy pochlapać farbami w kolorach serwetki.
Takie krople dość długo schną. Warto sprawdzić czy na pewno są suche, a potem całość zabezpieczyć lakierem.
Teraz już tylko montaż :)
I jak to często w pracy twórczej bywa, po drodze zmieniłam zdanie - uznałam, że różowa tasiemka lepiej pasuje do całości niż koronka.
Drobne elementy przyklejamy za pomocą kleju introligatorskiego np. magic glue.
Do przymocowania tasiemki i kokardki lepiej sprawdzi się klej na gorąco.
Uff!
I gotowe :)
Jestem ciekawa, czy ktoś dotrwał do końca - tym dziękuję i serdecznie pozdrawiam, a jeszcze bardziej, czy kogoś zachęciłam, żeby spróbował... Chętnie zobaczyłabym efekty tej próby :)
Jestem ciekawa, czy ktoś dotrwał do końca - tym dziękuję i serdecznie pozdrawiam, a jeszcze bardziej, czy kogoś zachęciłam, żeby spróbował... Chętnie zobaczyłabym efekty tej próby :)
Nie bój się! Jak się nie uda, to się zamaluje!
Pozdrawiam,
Piękne.
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊
Usuń