Po raz pierwszy w tym roku zdecydowałam się na zrobienie grudniownika -albumu, w którym utrwala się wspomnienia z przygotowań do Świąt oraz świąteczny czas spędzany w gronie bliskich
i przyjaciół. Obawiałam się nieco, czy w wirze świątecznych przygotowań znajdę choć chwilkę na uzupełnianie albumu. Moje obawy okazały się bezpodstawne:) Zrobienie jednego zdjęcia dziennie
i napisanie kilku zdań nie przekracza moich możliwości czasowych.
i przyjaciół. Obawiałam się nieco, czy w wirze świątecznych przygotowań znajdę choć chwilkę na uzupełnianie albumu. Moje obawy okazały się bezpodstawne:) Zrobienie jednego zdjęcia dziennie
i napisanie kilku zdań nie przekracza moich możliwości czasowych.
Zrobiłam dwa grudniowniki - jeden stworzyłam od podstaw, w drugim wykorzystałam zbindowaną bazę albumową w drewnianych okładkach, ale musiałam usunąć sprężynę i zastąpić ją kółkami.
To okładka drugiego albumu.
A tu kilka przykładowych kart z pierwszego albumu, który pomalutku się zapełnia:)
Pozdrawiam,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz