Pages

niedziela, 9 lipca 2017

Projekt-album z wakacji-cz.2.

Dzień dobry w niedzielny poranek:)

Dzisiaj ciąg dalszy naszego albumu. W poprzedniej części zrobiłyśmy bazę -teraz czas na okładkę albumu. Może zanim rozpoczniemy klejenie okładki, spójrzmy, jaki album tworzymy, bawiąc się w samodzielne budowanie go od podstaw.
 Tak jak wspominałam w poprzednim poście, możemy wykorzystać gotową bazę, co zrobiła Bogusia z  DT i ozdabiać ją w kolejnych odsłonach tego wspólnego projektu według naszych wytycznych:) Jak widać, okładka albumu Bogusi jest wspaniale ozdobiona różnymi morskimi dodatkami- prawdziwe muszelki pięknie komponują się z tekturkami z EKO-DECO.

Zaczynamy klejenie:)
 1.-Potrzebujemy karton, który przycinamy do wymiaru ze zdjęcia, czyli 21,5cmx15,5cm. Wycinamy 2x.
 
2. Wycinamy część grzbietową - w tym celu proszę dokładnie zmierzyć szerokość sklejonego w poprzedniej części grzbietu bazy+ 2x po 1,5cm z każdej strony (zdjęcie poniżej). Bigujemy ten grzbiecik:)
 
3. Do bazy możemy przykleić bandaż lub gazę jako wzmocnienie grzbietu, ale nie jest to konieczne, bo nie mamy zbyt wielu kartek. A taśma przyklejona na szczytach pełni tylko funkcję ozdobną i można ją pominąć.
 
4. Z płótna lub innego dość grubego materiału wycinamy 2 prostokąty większe od naszych kartonowych "okładek" o około 1,5cm z każdej strony.
 5. Wycinamy najpierw kwadraciki, a potem ścinamy "skosy" tak, jak na zdjęciach niżej:

 
6. Zaczynamy przyklejanie płótna do kartonu. Pamiętamy o dokładnym nasmarowaniu klejonych części. Ostrożnie z ilością kleju, żeby nie było zacieków. Na bieżąco kontrolujemy narożniki, aby ładnie i w miarę równo wyglądały.
 
7. Tak powinny wyglądać oklejone kartony. Tu mała uwaga -karton musi być sztywny i nie może się łatwo giąć, bo ewentualne zagięcia będą widoczne nawet po oklejeniu...
 
 8. W podobny sposób oklejamy "grzbiet" albumu i całość zostawiamy do wyschnięcia.
9. Przyklejamy "skrzydełka" grzbietu do okładki. Starannie dociskamy przyklejone "skrzydełka" i zostawiamy sklejone części do wyschnięcia.
 10. Po wyschnięciu okładka powinna wyglądać mniej więcej tak:)
 
11. Wklejamy bazę, doklejając do okładki "skrzydełka " bazy. Jeśli obawiacie się, że "skrzydełka" nie utrzymają ciężaru ozdobionych kartek, możecie przykleić cały grzbiet... Równe przyklejenie bazy do okładki jest chyba najtrudniejszym momentem w robieniu albumu od podstaw, dlatego proszę dokładnie sprawdzić, jak układają się kartki po przyklejeniu i jak wygląda cały album. Jeśli coś nie pasuje, to metodą prób i błędów należy wyeliminować "usterki".
 
12.  Tak będzie wyglądać album od "podszewki". Kiedy go ozdobimy, wszystkie miejsca klejenia znikną pod kolorowymi papierami.
 
Tak wygląda już ozdobiony album -na zdjęciu poniżej widać, jak układa się grzbiet, widać też tę przyklejoną taśmę. Zaletą tak klejonego albumu jest to, że otwiera się w całości.
Oczywiście, istnieją inne sposoby klejenia bazy i okładki. Jeśli uważacie, że Wasz sposób jest lepszy, łatwiejszy czy ładniejszy, to zróbcie tak, jak Wam umiecie i jak Wam wygodniej:)

W przyszłym tygodniu przystąpimy do ozdabiania kart albumu -zapraszam:)

Pozdrawiam,





2 komentarze: